Autor |
Wiadomość |
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:48, 21 Gru 2005 |
|
Było to na starym forum Ostrzy i nieźle szło, a ja chciałbym poruszyć inną sprawe dotyczącą tej cechy. Otóż spotkałem się z graczem któy pierwszy raz miałgrać w Wampira i jakoś nie podpadł mu człowieczeństwo powiedział "w innych systemach jakośc nie byłem litościwy hehehe[gburowaty śmiech]" i tu mnie boli, bo właśnie tak jest w innych systemach, że raz można być bezmyślnym zabójcą wszystkiego wokoło, a drugi raz tą samą postacią można pomagać biegnej dziewczynce zdjąć kota z drzewa i jeszcze go uściskać.... psychoza ble... Bardzo dobrze że zrobiono coś takiego jak miara człowieczeństwa, a graczy należy upominać czy wypytywać jaką mają koncepcje na postać, czy to jest rambo czy matka teresa. Zdażyło się wam na sesjach że raz gracze byli "zabójczy" a raz "milusi" i to tymi jedną postacią ? ja nie zwracałęm na to uwagi ale chyba nie... mam nadzieje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wolferin_De_Vadan
Szlachcic
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bractwo Ostrzy
|
Wysłany:
Czw 1:20, 05 Sty 2006 |
|
Umnie na sesjach czasem to sie zdaża ale żadko szczególnie jak ja jestem MG. Byly takie postacie które mialy ceche zmienności charakteru to troche denerwuje albo spoko :)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Wto 23:13, 10 Sty 2006 |
|
Panowie od tego macie nature i postawe właśnie dzięki temu ten brudny, agresywny Brujah może być tak naprawde opiekuńczym i miłym facetem. Nie ma tak naprawde ludzi którzy by przez cały czas zachowywali się tak samo. Wszystko zależy od sytuacji. Po za tym człowieczeństwo nie odpowiada za odgrywanie koncepcji postaci tylko za jej podejście brutalności, grzechu i śmiertelników.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:13, 14 Sty 2006 |
|
Hmm... może troche dziwnie złożyłem zdanie i zabrzmiało jako że koncepcja to człowieczeństwo, ale jedno i drugie ma ze sobą powiązanie, natura i postawa to określenie w dwóch słowach koncepcji postaci, ale jeśli ma się pomysł na tyrana który zabija wszystko to człowieczeństwo niskie, a jeśli będzie się dobrodusznym aniołkiem to człowieczeństwo wysokie, jedno z drugim ma powiązanie. Możliwe że znowu jakieś głupoty wale, najwyżej mnie poprawcie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pon 15:03, 30 Sty 2006 |
|
Dobroduszny Aniołek, który przytrzyma temu gwałcicielowi dziewczynkę, żęby się biedaczek nie zmeczył jej wierzganiem?
Człowieczeństwo to nie jest rozróznienie na miłe i brutalne. TYlko na dobre i złe. I jest wzorowane na tym co mamy w fizycznej otaczającej nas rzeczywistości. Czy pomoc słabemu, skatowanemu człwiekowi jest dobra? A co jeśli ten człwoeik kogoś brutalnie zamobrdował i ślaby bicia na jego ciele to po prostu zemsta np.:rodziny zamordowanego?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:09, 05 Lut 2006 |
|
To chyba po części kwestia sumienia czy pomóc temu skatowanemu dziadu. Jeśli się nie wie to można pomóc i będzie miło na duszy.
Dobroduszny Aniołek który odpędzi tego gwałciciela od tej biednej dziewczynki raczej tylko taki raczej nie będzie chciał po dobroci, czyli i taki dobroduszny aniołek skręci kark temu bydlakowi gwałcicielowi ? i co będzie po tym czuł ? spełnienie ? żal za zabicie ?
jakoś na sesji to łatwiej wygląda
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pon 12:32, 06 Lut 2006 |
|
Zmoich doświadczen wynika, że nasesji to wyglada jeszcze trudniej niż w normalnym zyciu, bo niestety nie zadzuałasz odruchowo. Tu zawsze masz czas, żeby choć moment poswięcić na zastanowienie. A wdey można zacząć dochodzić do dziwnych wniosków.
Przykład? Spotykasz dziewczynę, której ojciec sie zabił, a ona oszalała, bo przybył do niej Upiór z Shadowlandów, który za życia był jej ukochanym, a którego zabił jej ojciec. I to ty pomogłeś się mu z nią skontaktować, żeby ten upiór mógł się uwolnić z Shadowlandów i wreszcie zaznac spokoju.
Zrobiłeś dobrze, czy źle?
Ale sprawa nie jest tak prosta - dziewczyna myslął, żę jej chłopak po prostu ją zostawił, teraz wie, że ja kochał do smierci z reki jej ojca (także o tym nie wiedziała), a nawet po smierci. Jesli sprawisz, że o tym wszystkim zapomni, zrobisz dobrze czy źle?
A jesli upiór dowie się, że spowodowął szaleństwo swojej ukochanej i traci przez to do Oblivionu (odchłani porównywalnej z piekłem) to czy dobrze zrobiłeś pomagając mu załatwić to co trzymało go w Shadowlandach, czy źle?
A i pytanie na koniec - co bys zrobił MG który wymyslił taka przygodę?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:51, 10 Lut 2006 |
|
Ciekawy przykład, niestety nie znam dobrze Upiorów, a tylko czytałem o Shadowlandzie i to informacje szczątkowe, nie wiem o co chodzi że Upiór traci jakieś "coś", ale wydaje mi się, że jednak bohater, który pomógł żeby doszło do tego spotkania zrobił dobrze, w sumie śmiertelni jeszcze żyją i priorytetowo oni są ważniejsi. Niestety jak mówiłem na początku nie znam dobrze psychologi, ani jakiejkolwiek hierarchi i świata Upiorów.
Jako MG za taką sage, za wykonanie jej pomyślnie, przyznałbym punkt człowieczeństwa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Sob 17:09, 11 Lut 2006 |
|
Niestety jeden z tych śmiertelnych się zastrzelil po tym spotkaniu.
Najogólniej sprawa z Upioram8i prezentuje się w ten sposób: Upiór trafia do Krain Cinia spowodu niedokończonych za zycia sprawa. Taka sprawa jest jego Pasją. Jerśli uda mu się ją rozwiązać bedzie mógł opuścić Krainy Cienia i udac się do lepszego świata. Niestey po świerci uaktywniło sie u niego jkego alter-ego, swoiste id które próbuje go zniszczyc poprzez zepchnięcie do Oblivionu - otchłani składającej się z pozbawionych świadomości Upiorów. Krainy Cienia sa mjęką dla takiego Ducha. Ale Oblivion jest stokroć gorszy. A, i oczywiście, nikt nie wie czy faktycznie jest jakieś lepsze miejsce. Niwektórzy po prostu znikają...
Nie wiem, czy to tylko taka plotka, ale pobono Wright został wprowadzony w Stanach od pełnoletności (21 lat) bo powodował choroby psychiczne u graczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:07, 12 Lut 2006 |
|
Cóż jeśli by się dogłębnie zagłębić to każdy system nie tylko WoD'a ale chyba w szczególności WoD'a wpływałby bardzo poważnie na psychike.
hmm... człowieczeństwo, jak nazwa wskazuje jest związane z współczynnikiem ludzkim, fakt kiedyś taki upiór był człowiekiem, ale jeśli z jednej i z drugiej strony jest skazany na Oblivion to pomoc w tym, żeby doszło do spotkania i sprawa się wyjaśniła będzie lepszym rozwiązaniem i to już od Upiora zależy jak on potraktuje rozpacz dziewczyny czy jako łzy które mają przeprosić chłopaka za to że myślała, że on jej nie kocha czy łzy gniewu (emm.. troche dziwnie dobrałem słowa, ale nie wiem jak to wyrazić, mam nadzieje że załapiecie o co mi chodzi), czy tak czy tak wampir to robił w dobrej sprawie, zarówno dla dziewczyny która płakała by pewnie całe życie niewiedząc jak to w końcu było i dla Upiora też jako że to była jego niedokończona sprawa przez którą został zesłany do Krain Cienia.
dobrze kombinuje ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Nie 19:47, 19 Lut 2006 |
|
Dobrze Miałbyś szanse na niestrace człowieczeństwa. Bo w tym momencie to własnie twoje nastawienie do tej sytuacji sparwai czy zachowałeś się po ludzku, czy tez nie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Pią 22:01, 03 Mar 2006 |
|
Darkon napisał: |
Jako MG za taką sage, za wykonanie jej pomyślnie, przyznałbym punkt człowieczeństwa. |
Tak też zrobiłem, aczkolwiek to zaledwie jeden quest z o wiele dłuższej historii...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 15:33, 04 Mar 2006 |
|
A co sądzicie o zmianie pewnych szczegółów w wyglądzie wraz z stratą/zyskiwaniem człowieczeństwa ? Podręcznik mówi, że im niższe człowieczeństwo tym postać nabiera więcej "dzikich" rys twarzy i ogólnie na ciele, te zmiany zaczynają się już od 6 pkt. człowieczeństwa, ale naprawde widoczne zdają się być poniżej 4.
Nie prowadziłem jeszcze dla postaci które wytrzymały więcej niż - jedynie - kilka sesji (gracze eskperymentują z postaciami, co czasami jest dobijajace) więc nie wiem też czy takie coś miałoby jakikolwiek wpływ na gre czy to utrudniać czy ułatwiać graczom poruszanie się po zarówno Mrocznym Średniowieczu (tu raczej by pomagało) jak i we Współczesności (łamanie maskarady?).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Nie 15:54, 05 Mar 2006 |
|
To moze ja zostawie Emilowi opis tego jak wyglada postac z czlowieczenstwem na jeden... rok w takiej postaci mi wystarczy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Śro 19:09, 08 Mar 2006 |
|
Według mnie to oczywiste że im mniejsze człowieczeństwo tym bardziej widać to po wampirze. Zawsze stosowałem się do tej zasady i tym sposobem niektóre postacie miały dość ostro przerąbane. U mnie postacie o człowieczeństwie 2 - 5 przypominają zwłoki o różnym czasie od śmierci... na 1 przypominają połączenie zombie i demona. 6 są bez zmian. 7 - 10 daję cechy charakterystyczne dla ludzi których normalne wampiry nie posiadają.
Wygląda to mniej więcej tak:
1. Naturalne szpony na rękach (siła + 1 poważnych obrażeń), deformacje na twarzy (dla chętnych rogi), pergaminowo żółta naciągnięta skóra, plamy opadowe, czerwone tęczówki oczu (widzenie w ciemnościach tak jak na pierwszej kropce Transformacji), kły których nie da się schować.
2. Ręce normalne jednak twarz nadal trochę zdeformowana, pergaminowo żółta skóra, plamy opadowe, oczy normalne, kłów nadal nie można schować.
3. Twarz już normalna, pergaminowo żółta skóra ale już bez plam opadowych, kły można schować do połowy.
4. Skóra kredowo biała z plamami pergaminowo żółtej, można schować kły.
5. Nienaturalna bladość ale można już uchodzić za człowieka.
6. Wygląda jak człowiek ale nie oddycha, jest zimny, brak mu rumieńców a serce nie bije.
7. Wygląd normalny automatyczna zaleta Rumieniec Zdrowia
8. Jak w pkt. 7 plus odruch oddychania.
9. Jak w pkt. 8 plus normalne dla ludzi ciepło ciała.
10. Jak w pkt. 9 plus puls i bicie serca.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|