Autor |
Wiadomość |
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Sob 15:54, 02 Cze 2007 |
|
Darkon w temacie Uczucia napisał: |
Co do uczuć to zgadzam się, że poprzez zmuszanie się do zmiany nastoju, w końcu możemy wprowadzić się w taki stan "naturalny" już nie wymuszony. Fajnie by było jakby każdy wykorzystywał chociaż o kilka dziesiątych procent więcej swój mózg i zakładając istnienie magii, każdy umiałby na tyle kontrolować swoje ciało, że faktycznie byłby zdolny zasklepić sobie ranę, wyleczyć się samemu z choroby czy wprowadzić się w letarg, spowalniając rytm pracy serca to minimum. I powolutku coraz bardziej się przekonuje, że człowiek jeśli chce to potrafi. |
Mozna uzywac roznych wspomagaczy zeby takie stany osiągnać ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Sob 17:47, 02 Cze 2007 |
|
O ile się orientuję, "wspomagacze" mogą nas rzeczywiście przenieść poza ciało. Inna sprawa, że przypadki późniejszego powrotu są dość rzadkie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 11:37, 03 Cze 2007 |
|
Może człowiek tak dobrze czuje się poza swoim ciałem, że nie chce wracać Chyba jednak lepiej dochodzić do tego krok po kroku samemu, powoli ogarniając to wszystko. Bo jeśli by przyjąć całość naraz to można by tego nie wytrzymać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Nie 17:36, 03 Cze 2007 |
|
A czy ja mowie ze trzeba sobie zapodac od razu jakies psychotropy? Spokojnie, ludzie. Chodziło mi raczej o muzykę, albo ewentualnie jakies "ziółka"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Nie 21:30, 03 Cze 2007 |
|
Mi też chodziło o "ziółka". Być może o takie podawane w różnorakich formach (nie zawsze ziółkowatych).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Wto 18:34, 05 Cze 2007 |
|
Ale mi z takich najmocniejszych "ziółek" to przez glowe przeszła salvia - legalna, tak na marginesie, a daje nieziemskie fazy ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Nie 19:07, 17 Cze 2007 |
|
Mówisz moim językiem.
Palisz czy sporządzasz nalewki?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Pon 16:16, 18 Cze 2007 |
|
To ja jestem z lekka nie w temacie. I jakieś wewnętrzne uczucia mówią mi, że wolę do niego nie wchodzić.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Śro 19:17, 20 Cze 2007 |
|
Chodzi o zioło salvia divinorium co po ludzku znaczy po prostu szałwia, a dokładnie szałwia wieszcza. Azteccy kapłani i szamani palili je lub żuli by przeprowadzić się w inne stany świadomości. Nie da się ukryć że ten gatunek szałwi, palony na prawdę potrafi zagwarantować podróż w nieznane a to głównie za sprawą substancji halucynogennych zawartych w liściach. Zioło to mimo iż wywołuje efekty znacznie silniejsze niż marihuana jest w pełni legalne i osiągalne na polskim rynku (20 zł za 5g suszu) a także podobnie jak popularna trawka nie powoduje też większych uszczerbków na zdrowiu (tzn. nie większe niż papierosy).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Śro 19:20, 20 Cze 2007 |
|
Emiel Godefroy napisał: |
nie powoduje też większych uszczerbków na zdrowiu (tzn. nie większe niż papierosy). |
Jak na moje to to i tak zbyt duży uszczerbek (a do papierosów i wszelkiego palonego świństwa mam głęboko zakodowany w genach uraz odziedziczony po ojcu).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Śro 19:23, 20 Cze 2007 |
|
W sumie słusznie. Osobiście tez raczej za papierosami nie przepadam. Jednak za to nie szczędzę sobie innych używek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Śro 19:26, 20 Cze 2007 |
|
A w zasadzie, to czemu dyskusja o paleniu trawy jest w subforum o filozofii?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Śro 23:11, 20 Cze 2007 |
|
Ach Raziel, stajesz się moim głosem sumienia. Dyskusja na razie wylądowała w Plotkarni, nie wiem czy słusznie... może powinna w Okultyzmie? W końcu tu o nowe formy poznania się rozchodzi
Nie mniej jednak kontynuując wątek... To gdzie można tą szałwię dostać? Bo ja mam zielarnie Bonifratrów zaraz pod domem. Myślisz, że u nich bym coś złowiła?
Jeśli zaś chodzi o nalewki, to ostatnio u mnie na kawalerce króluje wywar z krzewu (drzewa?) Yerba Maate (chyba tak to się pisze). Ktoś kiedyś słusznie stwierdził, że smakuje jak napar z petów, ale można się przyzwyczaić. A kopa daje niesamowitego. Może nie poza świadomość, ale tą zwykłą świadomość jest w stanie przedłużyć od dobrych kilka godzin skoncentrowanego wysiłku. Niczym amfetamina, tylko, że absolutnie zdrowe i bezpieczne :) i aseptyczne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Czw 0:37, 21 Cze 2007 |
|
Ja niestety naleze do tej pechowej grupy osob na ktora salvia nie działa... paliłem wiela razy i nie miałem zadnej poteznej fazy ... moze za słabo sie zaciagałem ... niewiem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raziel
Szlachcic
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nosgoth
|
Wysłany:
Czw 11:38, 21 Cze 2007 |
|
Jesteś jak wiedźmin- organizm po mutacji potrzebuje naprawdę potężnej dawki alkoholu, żeby powalić pijącego (nie, ja nic nie sugeruję...). W tym przypadku zastępujemy alkohol ziołami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|