Co teraz ...

Trzeba opracowac plan dzialania. Co mamy zrobic na poczatku. Wg. mnie najwazniejsza kwestia jest zmiana ustroju i jak najszybsze wprowadzenie nowego planu w zycie. Dlatego proponuje najlepiej jutro rozpisac wybory do Rady Miejskiej. Bo co do Namiestnika to mysle ze Emiel mimo wszystko będzie najlepszym kandydatem, jak narazie. Co wy na to?

Najwazniejsze to udoskonalic ustroj aby nie bylo "dziur". To chyba podstaowe postanowienie nowego zarzadu. Potem mozna sie zajac rozdzieleniem funkcji mniej waznych, czystkami w Społeczeństwie, wśród modów i na forum. Takie moje zdanie.

Parafrazując Sona: "ja to widzę tak:" Emiel jako głowa Bractwa, a w Radzie miasta koniecznie Miyumi, Chireadan i Melvin, do tego trzeba wziąść kogoś z "nowszych"(względem nas) członków BO, osobiście polecął bym chociażby Lana, który wydaje się rozgarnięty zarówno z czynów, jak i w rozmowie.

I jedno pytanie ode mnie. Czy namiestnik będzie członkiem Rady ? czyli czy będzie brał udział w głosowaniach, bo jeśli nie to Rada musi być nie parzysta z wiadomych przyczyn, ale jeśli Emiel nie będzie dopuszczony do głosowań to pozbawimy się dodatkowego sensownego zdania i pozbawimy Emiela większości zabawy w Bractwie, bo pewnie poza takimi głosowaniami nie będzie miał nic do roboty ciekawego.

Dalej przez ten tydzień, jako Zarząd proponował bym zrobić jakieś przesłuchania osób, które się obierze na funkcje (herold, goniec itd.), tak żeby już te osoby były, kiedy będzie stała Rada.

ps. Czy ten działforum jest dostępny dla oczu członków Zarządu czy dla wszystkich ? pytam z samej ciekawości Razz

Widzisz ja nie jestem w zarzadzie a napisalem co oznacza ze dla wszystkich.

Dla wszystkich. Aczkolwiek prosilbym o to zeby ludzie z poza Zarządu ograniczali swoje wypowiedzi do niezbednego minimum.

Co do roli Namiestnika w Radzie to moim zdaniem nie bedzie on brał udziału w głosowaniu. Moze on wprowadzac swoje poprawki, ale udzialu w glosowaniu miec nie bedzie (przynajmniej takie jest moje zdanie).

A co do tego ze pozbawimy w ten sposob Namiestnika ciekawej roboty. To w takim razie co maja do roboty zwykly userzy, ktorzy nie beda brali udzialu w glosowaniach? Oczywiscie Namiestnik jest tez czlonkiem Bractwa i uczestniczy w jego zyciu. Powinien pisac swoje arty i ogolnie brac udzial w sesjach itp. itd.

Co do namiestnika, to czarno widzę wybory skoro tylko Emiel kandyduje. Właściwie w tych brak konkurencji jeszcze ujdzie, ale jeśli co 3 miesiące mamy robić wybory na nowego...

Wszystkie nasze plany beda ewoluowały. Jesli cos jest zlym pomyslem to zostanie to wycofane. Ale na to potrzeba czasu. Jak narazie to mi sie zdaje ze Emiel ma tytuł w kieszeni, jako ze narazie nikomu nie pali sie byc na stanowisku Namiestnika. Trzeba przeprowadzic rekrutacje gdzies na czatach i innych glupotach, gdzie uda nam sie zwerbowac nowych czlonkow, ktorzy beda aktywni.

Jak dla mnie to bardzo dobrze, że Emiel będzie namiestnikiem bo się do tego świetnie nadaje, po drugie to za 3 miechy, po większości reform NBO(Nowego Bractwa Ostrzy) mam nadzieję przybędzie członków czyli i kandydatów. No i nikt nie będzie się na nikogo obrażał z powodu przegrania w wyborach :)

Jenda jeszcze sprawa z ilością rady.
Fatktycznie mamy na forum około 10 aktywnych userów. Na razie, póki jest nas tak mało, rada wystrczy 3 osobowa.

A kiedy faktycznie rekrutacja przyniesie efekty, to zwiększymy jej skład, na tyle na ile będzie potrzebny. jak na razie trzebabędzie zobaczyc, jak Emiel zadziała na stanowisku Namistnika, przez najbliższe 3 miesiące. To da nam obraz, tego, jak powinny wygladac wybory po upływie tego czasu.

Dobrze by tylko było, by Emiel, tez się ustosunkował ostatecznie do tego, czy przyjmuje tytruł i obowiązki. (podejrzewam, że owszem, ale trzeba go na forum złapać)

Ustalmy najpierw do przyszłego weekendu Namiestnika i Radę.

To wyjaśnie też od razu kwestie adminowania strony (czy Emiel się tym zajmie?) i rozdziału adminów i modów na forum.

Spróbują Emiela złapac na GG, albo innym kontakcie, żeby zajrzał na forum.

Popieram.

Bylbym tez za tym zeby zorganizowac w ten weekend spodkanie Zarządu. Co wy na piatek okolo godziny 18? Na Karczmie. Tak jak tydzien temu.

Jestem, za. To do zobaczenia w piatek.

Gizmo reaktywacja xD i jestem chętny i gotowy do pomocy xD

No to super. W takim razie wpadnij do Karczmy (czat na stronie BO) w piatek o 18.

Cytat:

Wg. mnie najwazniejsza kwestia jest zmiana ustroju

I tu widzę małą nie zgodność. Otóż wszyscy mówią że chcą demokracji, po czym ustanawia się zarząd któremu nadaje się prawa takie jak w chwili obecnej są nadane. I to już przestaje być demokracja. Ustrój do którego obecnie zmierza Bractwo trochę od demokracji się rózni. Prędzej bym go nazwał oligarchią.

Darkon napisał:

pozbawimy Emiela większości zabawy w Bractwie, bo pewnie poza takimi głosowaniami nie będzie miał nic do roboty ciekawego.

No cóż nie ukrywam że Darkon poruszył pewną kwestię nad którą ja też się zastanawiam. Otóż z tego co widziałem to rola Namiestnika została mocno zredukowana i ograniczona, teraz dowiedziałem się jeszcze że Namiestnik generalnie nie ma prawa głosu. Więc co Namiestnik może?? Co musi?? Jakie są obowiązki i prawa Namiestnika?? Mam nadzieje że ich zakres mimo wszystko będzie trochę szerszy ten który dotyczył króla w Rzeczypospolitej Magnackiej gdzie król miał słóżyć jako stojak pod koronę

Miyumi napisał:

Dobrze by tylko było, by Emiel, tez się ustosunkował ostatecznie do tego, czy przyjmuje tytruł i obowiązki.

Słowo rzekłem i się z niego nie wycofuję. Jeżeli taka wola społeczeństwa to urząd ten przyjmę.

Emiel Godefroy napisał:

I to już przestaje być demokracja. Ustrój do którego obecnie zmierza Bractwo trochę od demokracji się rózni. Prędzej bym go nazwał oligarchią.

Ja bym to prędzej nazwał ochrokracją...