Autor |
Wiadomość |
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:59, 28 Gru 2006 |
 |
Faktycznie z opisów świat Arkony jest świetny. To jest alternatywna historia europy w której Mieszko nie przyjmuje chrztu dla Polski, a do tego występuje magia. I tak tłuką się "cywilizowani" ludzie zachodu ze słowianami. Ogólnie to przecież większość systemów fantasy dzieje się w średniowieczu z magią jakby nie patrzeć. Ale swojska znana nam europa to by było ciekawe, jeszcze doprawiona magią :>
Świat Mroku też jest fajny bo współczesny, chociaż realia Mrocznych Wieków też są spoko, tylko wtedy łatwiej o rozsypanie się w proch.
Tak swoją drogą, ciekawe jakby we współczesności prezentowały sięrasy nieludzi krasnoludy pewnie mieszkały by na Śląsku i kopały węgiel albo prowadziły filie bankierskie na całym świecie :) a elfy... ciekawe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Marbit
Mieszczanin
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 17:42, 28 Gru 2006 |
 |
Hm... no ja tam zawsze uważałem że te "nie ludzkie rasy" to tak naprawde to maski charakteru (posługujac sie określeniem polonistycznym)... no bo tak naprawdę człowiek może być taki sam z charakteru jak krasnolud ale krasnolud nie będzie nigdy taki jak Elf.... tak więc według mnie tych ras można spokojnie szukać w ludziach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Azeher
Mieszczanin
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Stąd
|
Wysłany:
Pią 3:37, 29 Gru 2006 |
 |
Marbit gobliny są wśród nas! (i orki też)
Ja to chciałbym być elfem w świecie tolkiena i żyć tysiące lat... móc obserwować zmiany jakie zachodzą na świecie i w innych... chociaż... tak sobie myślę że raczej najlepszy jest ten nasz ziemski padół, gdzie wszystko ma swoje miejsce ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nalyfein
Szlachcic
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne Ssamath
|
Wysłany:
Pią 16:05, 29 Gru 2006 |
 |
Hehe... Rzeczywiście fajnie byłoby żyć jako elf tysiaxce lat w świecie Tolkiena, ale po jakichś kilku setkach lat świat znudziłby sie Tobie. Owszem świat Tolkiena jest dość rozległy, ale jest mimo wszystko mniejszy niz ten z Warhammera, światy DnD i inne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Sob 18:00, 30 Gru 2006 |
 |
Mniejszy?
Oj, cos nie bardzo Śróddziemie to nie tylko Hobbit i Władca Pierścieni. To jeszcze Sillmarilion, Opowieściu Numenoru i kilka krótszych dzieł, jak chodźby te o Tomie Bombadilu (to ta niezwykła postać pojawiajaca się w Dużynie Pierścienia, kiegu Frodo z kompania przechodzą przez Stary Las niedaleko Bree).
To jest akurat krótkie opowiadanie tylko, ale Sillamrilion i Opowieści, to potęzne dzieła na miarę mitologii greckiej... w właściwei nawet Biblii.
Świat Tolkiena jest naprawdę potęzny i rozległy. Tylko mało znany.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Pon 18:00, 15 Sty 2007 |
 |
Szczerze mówiąc nie chciałbym mieszkać w jakimkolwiek świecie fantasy czy sf. Dzieje się tak dlatego, iż dla mnie czytanie/granie/przesuwanie figurek osadzone w jakimkolwiek świecie fantasy nie ma pełnić roli czegoś, do czego chciałbym dążyć, bądź też w tym uczestniczyć. Dla mnie jest to pole do popisu dla wyobraźni, miejsce gdzie można się podumać, pośmiać się czy też poma... eee nieważne. Światy, wymyślone przez ludzi i przez mój własny umysł są tylko odskocznią, swoistą trampoliną myśli, która służy do wybijania się w chmury, a nie do układania nowej rzeczywistości. Słyszałem teorię, że tworząc książkę tworzymy nowy świat. Bujda na resorach. Każdy "nowy" świat jest bardzo stary, a imię jego jest człowiek.
Pzdr
Counter
P.S.
Jestem z siebie dumny. Mój kom sprostał zadaniu zalogowania się na tym forum.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Son of Circus
Szlachcic
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon
|
Wysłany:
Pon 18:48, 15 Sty 2007 |
 |
Co do PS - i bardzo dobrze, wreszcie znalazł się ktoś podobny do mnie. (-;
Tylko proszę często wpadać! (:
Pozdrawiam, Son ;>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Pon 20:25, 15 Sty 2007 |
 |
Postaram się, choć z moim kompem (przynajmniej pod tym względem) może się to okazać trudne.
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marbit
Mieszczanin
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 22:43, 16 Sty 2007 |
 |
Tolkien, super świat najbardziej dopracowany świat z jakim się kiedykolwiek zetknęłem.
Ja mógłbym mieszkać chyba jeszcze tylko w Rigante (np. "Nocny sokół" Gemmela) taka kolejna sielanka z magią. tak to takie miejsce dla mnie:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Pią 14:34, 19 Sty 2007 |
 |
Yuu napisał: |
Mniejszy?
Oj, cos nie bardzo Śróddziemie to nie tylko Hobbit i Władca Pierścieni. To jeszcze Sillmarilion, Opowieściu Numenoru i kilka krótszych dzieł, jak chodźby te o Tomie Bombadilu (to ta niezwykła postać pojawiajaca się w Dużynie Pierścienia, kiegu Frodo z kompania przechodzą przez Stary Las niedaleko Bree).
To jest akurat krótkie opowiadanie tylko, ale Sillamrilion i Opowieści, to potęzne dzieła na miarę mitologii greckiej... w właściwei nawet Biblii.
|
Wydaje mi się że przesadzasz. Faktycznie Tolkien wiele książek osadził w wykreowanym przez siebie świecie jednak to wcale nie czyni tego świata większym. W porównaniu z światem Warhammera czy Torillem z Forgotten Realms śródziemie jest naprawdę małe. Fakt żę w Silmarillionie mamy wspomniane jeszcze za morskie miejsce bogów ale nawet razem z nim świat ten niedość że jest raczej mały to jescze cholernie niespójny. W Silmarillionie elficcy wojownicy stawali twarzą w twarz z Balrogami po czym szli na piwo a już we włdcy pierścieni mamy scene jak Gandalf zwany Olorinem który jest najmądrzejszym i napotężniejszym z Majarów (odpowiednicy naszych półbogów w Śródziemiu) nie jest sobie w stanie sobie poradzić z jedną taką Bestią. Inna rzecz że Sauron według Sillmarilionu także Majarem i to słabszym od Gandalfa więc w ty świetle historia Władcy Pierścieni nie ma najmniejszego sensu. Przyrownywanie Mitologii Śródziemia do Bibli czy mitologi greckiej to też lekka przesada, mity śródziemia są niespójne, krótkie i nie ma ich aż tak wiele.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Pią 16:35, 19 Sty 2007 |
 |
Primo: Balrog w Morii, z którym się zmirzył Gandalif to nikt inny, jak jeden z hmm "generałów" tego rodzaju. Balrogów była cała armia i nie wszystkie były tak samo silne. Zresztą można wnioskować, iż jak każdy demon Śródziemia Balrog rośnie w siłę wraz z spędzonym czasem wśród zła i zniszczenia. Moria to największe ruiny Śródziemia.
Secundo: Sauron jest sam sługą wielkiego Zła (przez duże Z), które nigdy nie jest nazwane z imienia w książce i jego historia ani potęga nie jest wyjaśniona. Fakt jest jednak tak, że jest on jedynie wysłannikiem, a nie, jak można przypuszczać Władcą Ciemności. Nie mówię, że jest jakimś tam leszczem barowym, ale jego moc nie płynie tylko od niego.
A co do wielkości Śródziemia masz rację.
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Pią 18:11, 19 Sty 2007 |
 |
W Silmarillionie mamy wymienione imię głównego złego którego przydupasem był Sauron. Brzmi ono: "Melkor". We Władcy Pierścieni faktycznie imię to nie pada.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Sob 12:30, 20 Sty 2007 |
 |
A to prawda. Ale nawet w Simku nie ma opisanej jego potęgi, gdyż nie ma punktu odniesienia do Śródziemia. Dlatego nie jesteśmy w stanie ocenić realnie jaką potęgą rozporządzał Sauron, i dlatego ta książka jest taka fajna.
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Sob 20:33, 20 Sty 2007 |
 |
Ael wiemy za to że zarówno Sauron jak i Gandalf - Olorin są tym samym rodzajem istot. To własnie Olorin jest określany w Silmarilionie jako najmądrzejszym i pierwszysm wśród Majarów co daje nam konkluzje że Sauron musi być co najwyżej tym drugim (może dlatego zrobił się taki zły bo miał kompleksy). Ponad to z tego co pamiętam to bez pierścienia miał być pozbawiony dużej części swojej mocy więc powinien być jeszcze bardziej do tyłu w stosunku do Gandzialfa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:22, 20 Sty 2007 |
 |
A może to właśnie pierścień zapewniał mu wyższość nad Gandalfem. Nie wiem bo Tolkiena czytałem tylko Hobbita Tak czy siak nie podejrzewałbym, że Gandalf miałby być mocniejszy od Saurona. Film pewnie był niezbyt zgodny z książką, ale z tego co oglądałem to dużymi umiejętnościami (chociażby swoimi magicznymi) to się nie popisał... no niech będzie, że popisywał się fajerwerkami Sam świat Tolkiena wydaje się "fajny", to że jest mały to raczej dużego problemu nie stanowi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|