Autor |
Wiadomość |
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Czw 10:51, 23 Lut 2006 |
|
Ja już mam 2 czy 3 postać mój pierwszy monter zginoł zabity łeżeczka przez gladiatora (LOL), kuriera dorawły jakieś maszynki molocha i mu sie pod rdzeń kregowy podczepiły poczym najlepszy kumpel postaci zabójca maszyn przeciągnoł po nim z EMP (zgon na miejscu), teraz jest chemik ale już podpadł teksańczyką za jeżdżenie wozem strażackim z kwasem solnym
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pon 16:58, 27 Lut 2006 |
|
Ja jestem teraz śweurzo po sesji Neuroshimy. Coraz bardziej zaczynam się wciągać w ten zniszczony świat. Problem polega na tym, że dostałam dosyć specyficzną postać, która nic o tym świecie nie wie. I MG zdecydował, że pomoże mi w dobrym odgrywaniu przez uniemożliwienie mi dostepu dopodręcznika. Ale chyba dzięki temu naprawde poznaję ten świat z zupełnie innej, jakby zywszej strony. Chociaż reszta drużyny mnie czasami przeraża
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Pon 18:44, 27 Lut 2006 |
|
Czyżbyś grała hibernatusem :>. świat jest naprawde wspaniały i a o grze wyrżać sie bede zawsze z samych superlatywach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pon 23:31, 27 Lut 2006 |
|
Czymś w tym gatunku, ale nie jestem pewna czy do końca. W końcu tylko pobierznie przegladałam podręcznik, zanim mi go nie zabrano z tekstem:" E, e, przweciez ty nic nie wiesz" MG prowadzi nam lekko zmienioną Nerke. Zreszto dla mnie jest to i tak nieodczuwalne, za to gra mi sie po prostu cudownie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Wto 5:20, 28 Lut 2006 |
|
W neurze im mniej wiesz tym lepiej bo mniejszym pożytkiem dla Molocha sie jest ;P wiem coś o tym
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Śro 15:38, 01 Mar 2006 |
|
No, akurat w tym przypadku to chyba nie-ko-nie-cznie Pamiętaj, że kiedys to całkiem nieźli hakerzy bywali...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Śro 16:10, 01 Mar 2006 |
|
Hehe no wiem wiem że byli, hibernatusem sie też bardzo ciekawie gra:P, jednak ja tam wole mojego chemika, jak to powiedziała druzyna większego poparańca nie ma na tej planecie, po moim pomyśle żę do walki z molochem bedziemy uzywać wody królewskiej, nie ma to jak mieć wóz strazacki strzeląjący tym łajdactwem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Pią 22:19, 03 Mar 2006 |
|
Nerka to świetny system też gram i prowadze (ostatnio gracze mi się wykruszyli ale może jeszcze jakiś znajdę). Jeśli chodzi o Miyumi to faktycznie gra hibernatusem który ma więcej szczęścia niż rozumu. Nasz drużyna podejrzewała ją już nawet o konszachty z Molochem i o mało jej nie zabiliśmy na miejscu...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Pią 23:01, 03 Mar 2006 |
|
Hehe no nie powiem wesoło musi być może kiedyś będzie okazja razem zagrać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Sob 19:00, 15 Kwi 2006 |
|
Moloch eh............ ta cholera zaczyna mieć nas corazbardziej dosyć, ostatnio wysadziliśmy mu ze 2 fabryki nie powstrzyma go to na długo ale zawsze . W neure jużjedziemy kampanie no tak z 7/8 miesięcy i nie powiem gra sie świetnie, mamy fajna drużyne i dobrego mistrza. Dobra lece spalić kolejna fabryke, rozjechać kolejnego robota.... Sid ( nasz Zabojca maszyn) ten komputer możesz zostawić on jest nasz bzzzzzzzzzzz jeeeee....ddd..nn....a.....kkk ....za.....p.......óó.......źź....nnn....o
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Son of Circus
Szlachcic
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon
|
Wysłany:
Sob 19:27, 15 Kwi 2006 |
|
Hehe... Moi dotarli do elektrowni nuklearnejw Fern Fields. Ale nie udało im się wypełnić misji (naprawa elektrowni), tak więc ujrzeli pięknego, historycznego grzybka atomowegp/ nuklearnego. Ja gram zazwyczaj Specem, a ty gizmo?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gizmo
Mieszczanin
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany:
Nie 18:44, 16 Kwi 2006 |
|
Ja, hmm jak narazie grałem 3 postaciami, Kurierem (Panie świeć nad jego duszą), zginoł na wyścigu w Detroit, Monterem obecnie znajduje sie gdzieś w okolicach Nowego Jorku, a teraz zasuwam Chemikiem i dziwie sie że jeszcze nei zginołem, jeźdźe przerobionym wozem strażackim któy namiast wody ma 2 zbiorniki 1 z HCL 2 z H_2SO_4, przy wylocie te 2 zaraztwa sie mieszają, nieźle sie topi tym maszynki Molocha ale kończa sie skłądniki trzeba znowu znaleźc laboratorium albo uśmiechnąc sie do kumpli z posterunku
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Son of Circus
Szlachcic
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon
|
Wysłany:
Pon 7:13, 17 Kwi 2006 |
|
A odnalazłeś te tajne bazy podziemne (laboratoria) przedwojenne, zbudowane przez armię amerykańską? Ja szuka...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Pon 10:57, 17 Kwi 2006 |
|
Hehehe ja do tej pory grałem chemikiem z nad Mississipi. Postawiłem sobie za zadanie zmontowanie bomby atomowej i wysadzenie jej w molochu. Razem z pewnym księdzem z Salt Lake City (cecha "ja wierze" wymiata) po jakimś roku graniaudało nam się tego dokonać. Bomba wybuchła 300 metrów przed granicą molocha więc zniszczenia były ostre (szczególnie że wyjątkowo dobrze mi wyszła ta bomba). Niestety my wtedy byliśmy jakieś pól metra od tej bomby :)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Son of Circus
Szlachcic
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dungeon
|
Wysłany:
Pon 13:12, 17 Kwi 2006 |
|
A Moloch runął? Czy się znowu odbudował? Muszę tam pójść, może zdołam Cię jeszcze reanimować
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|