|
|
Autor |
Wiadomość |
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:58, 07 Mar 2007 |
|
Jak powiedziałem, zrobiłem jest kącik gitarowy na forum :)
Tak jakoś jak Miyumi wspomniała o Kaczmarskim to pokusiłem się o zdobycie jednej płyty noszącej tytuł zdaje się "źródło". Jak by nie patrzeć to gra akordowa z tym, że nie jest to bicie, a szarpanie pojedyńczego dźwięku z akordu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak mi się wydaje, że jak ktoś się zabiera za gitarę, to sięga raczej najpierw po piosenki grane na pełnych akordach czy granych tych po "wszystkich strunach" (w cudzysłowiu bo nie zawsze wali się tak o... "na ślepo"). Później może się zabierać za coś takiego jak np. Nasza klasa, później barre stają się niczym nie zwykłym, a potem to już można się brać za spokojniejsze solówki Metallici Oczywiście można i najpierw przed grą uczyć się teorii, a jak się dorwie do gitary to od razu zasunąć samemu jakąś improwizacje po mollowej skali eolskiej, i grać od startu w klimatach Kaczmarskiego czy poprostu w jego stylu, ale to chyba rozwiązanie dla koneserów takiej muzyki, bo chyba lepiej po kolei przyzwyczajać się do gry stopniowo.
Utrzymujmy jakies pozory przynajmniej ...
Melvin
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Czw 11:49, 08 Mar 2007 |
|
Kaczmarski nagrał ponad 600 (nie wszystkie grane akordowo) utworów niektóre z nich są nie do zagrania nawet dla ludzi którzy grają kilka lat są nie do zagrania i solówki Metallici wydają się być proste jak "wlazł kotek na płotek" (pierwszą rzeczą jakiej mnie próbowali nauczyć grać był właśnie kawałek tego zespołu niestety jednak okazało się że jestem wyjątkowo toporynm uczniem i nie nadaje się do gitary). Inna rzecz to fakt ze ten człowiek potrafił grać szarpiąc pojedyncze struny niż niektórzy uderzając poszczególne akordy. Inną ciekawostką jest fakt że był leworęczny (jak się ostatnio dowiedziałem jest to znamie szatana) więc kiedy wziął pierwszy raz gitarę do ręki to zrobił to do góry nogami i tak się nauczył grać. Dopiero potem ktoś mu powiedział że powinien przełożyć struny albo grać na gitarze odwrotnie. Jeżeli chcesz zacząć od niego to proponuję te prostsze piosenki jak: "Nasza klasa" (grana palcówką), "Cesarz" (powinien być w miarę prosty) czy też "Lalka, czyli polski pozytywizm"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:59, 08 Mar 2007 |
|
Za Kaczmarskiego raczej nie będe się zabierał, zresztą raczej nie będe zaczynał bo gram już rok i kilka dni Preferuje raczej mocniejsze klimaty i choć zaczynałem na Green Day'u to teraz gram Metallice, Bullet for my Valetine, System of a Down i tego typu Przy czym najłatwiej się gra punk bo to składa się zazwyczaj z kilku power chordów cała piosenka, System w sumie też gra na power chordach z tym, że na obniżonym D no i wprowadzają elementy solowe. To źle że dali Ci zaczynać od Metallici bo jest dosyć trudna, może nie szczególnie, ale przydałoby się mieć już rozruszane palce. Przy grze na gitarze raczej nie da siębyćtopornym... można być poprostu niecierpliwym, bo dryg do tego łapie się dopiero po jakimś czasie
Jeszcze co do Kaczmarskiego to nie wiem czy ma takie znowu skomplikowane podkłady muzyczne... w końcu u niego najważniejszy był tekst, muzyka nie była totalnie odrzucona jako zbędna, ale może poprostu to co słyszałeś i mówisz, że jest nie do zagrania po wielu latach doświadczenia, to może poprostu jest grana na 2 gitary albo z udziałem jakiś utalentowanych osób trzecich Jeśli jednak się myle, to prosił bym o jakiś tab jeśli masz albo podesłać tytuł tej najtrudniejszej piosenki(chociaż w sumie mam traz problem ze ściąganiem :/).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Czw 21:15, 08 Mar 2007 |
|
Jakiż ciekawy temat...
Trudną piosenkę Kaczmarskiego? Bzdura. Nie ma takich... Wszystkie są łatwe. Wręcz banalne. Nawet dla takiego cieniasa jak ja, gram dopiero od wakacji 2005, a gitarę własną kupiłem dopiero rok temu (wcześniej grałem na ojcowskiej).
Wracając do tematu, banalne. Przecież to tylko walenie w struny lub czasem nędzne szarpnięcie którejśtam-gdzieśtam. Jego muzyka nie umywa się do metalu. Przecież godny najgłębszego szacunku jest gitarzysta brzmiący jak "przestarzałe atari", nic nie może się równać z tą precyzją! wspaniałymi podciągnięciami... flażoletami... cudo... nauczenie się tego zajęło mi AŻ 20 minut, łącznie z napisaniem własnego kawałka (oczywiście mowa o podstawach)... Pełny szacunek... podczas gdy Obławy uczyłem się w tydzień i prawie się przy niej załamałem...
Polecam sprawdzić ile Mistrz (guru, półbóg, pełny szatan) miał lat, gdy toto napisał i grał...
Jeśli ktoś uważa, że jest dobry lub, że Kaczmarski to cienias, niech przesłucha prostą piosenkę, "Zaproszenie do piekła" i zwróci uwagę na intro.
Tyle.
Pozdrawaim.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Czw 21:41, 08 Mar 2007 |
|
Jakż cudowna ironia. Chętnie bym Ci za nią zripostował ale niestety się z Tobą zgadzam więc niech będzie że przemilczę sprawę. Intro "Zaproszenia do piekła" można zagrać tylko po podpisaniu pewnej umowy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 21:46, 08 Mar 2007 |
|
Ehh... czy ja w którymkolwiek swoim słowie czy zdaniu obraziłem Kaczmarskiego albo powiedziałem, że jest cienias ? Takie coś zniechęca do dalszej rozmowy... Mówię, że z mojego przesłuchania ogólnego płyty "źródło" nie zauważyłem, ale to ja tu jestem ten zły więc już nie będe nic mówił o Jacku K. bo wyjdzie, że uważam go za cieniasa i wogóle, że nie potrzebnie wogóle coś tworzył bo było bez sensu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Czw 21:58, 08 Mar 2007 |
|
Widzisz akurat Chireadanem przejmować się nie powinieneś bo to zwyczajnie ironiczny, cyniczny, sarkastyczny, wyegzaltowany () typ. Ale faktycznie chciałbym Ci zwrócić uwagę na to że oceniłeś twórczość J.K na podstawie jednej płyty kiedy jest ich ponad 30. Jestem jego fanem od dobrych dwóch lat jak nie lepiej śmiem twierdzic że nieźle znam jego twórczość i jak słyszę (czytam) że jego muzyka jest raczej prosta to aż mi się włos jeży na głowie. Niestety trudno mi dać Ci jakieś tabulatury bo mało jest ludzi którzy by je spisywali znalazłem za to sporo nut jeśli Cię to interesuje.
Inna rzecz to fakt że czuję się trochę urażony Twoim stwierdzeniem że ni poznałbym czy gra jedna czy dwie gitary.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:07, 08 Mar 2007 |
|
Dobra to ja się nie nadaje jednak do dyskusji w żadnej dziedzinie, i chyba zrezygnuje z tego całkiem. Przepraszam jeśli kogoś obraziłem, nie miałem tego na myśli. Nie docieniłem Cię Emiel, ale jeśli na codzień żyje się otoczeniu ludzie, którzy słuchają disco polo albo jeszcze lepiej bawią się i przy disco polo i przy rock'u do tego nie odróżniają oddzielnych dźwięków pojedyńczych instrumentów tylko dla nich muzyka to poprostu ... muzyka no to ma się wątpliwości co do takich rzeczy. Ja poprostu nie mam ambicji i gram zwykłe walenie, już nawet bez akordów, tak poprostu szarpie druty jak leci i tak od roku.
Co do Chireadana no to raczej nie będe nim siętak poprsotu nie przejmował bo kiedyś był to dla mnie ktoś więcej niż taki zwykły "kolega" z internetu, ale teraz to już wszystko nie ważne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Czw 22:36, 08 Mar 2007 |
|
Dla mnie to też nie jest zwykły kolego z internetu. Niestety muszę znosić jego towarzystwo znacznie częściej niż zwykłego znajomego z neta . Dlatego też nauczyłem się nie słuchać tego co gada bo często gada bez sensu. Poza tym mógłbyś nie brać tak wszystkiego do siebie bo dyskusja robi się wyjątkowo trudna kiedy nie mozna się z kimś nie zgodzić bo on natychmiast się obraża i uważa że go wszyscy atakują. Pamiętam że kiedyś Nevar tak miał i wszelka wymiana zdań z nim kończyła się nieprzyjemnie. Więc daj spokój i nie fochaj się tu na nas obiecuję nie pisac już nic więcej w tym temacie żeby już więcej nie mieszać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Czw 22:45, 08 Mar 2007 |
|
Ej ludzie!
Jak się uśmiałem... niezła zabawa...
"Widzisz akurat Chireadanem przejmować się nie powinieneś bo to zwyczajnie ironiczny, cyniczny, sarkastyczny, wyegzaltowany (Razz) typ"
Dzięki STARY!! Nareszcie mnie doceniłeś...
Otwarcie przyznaję, że nawet w dzień sądu ostatecznego zjechałbym św Piotra i resztę ferajny za brak organizacji i strzeliłbym focha, że ja bym to wszystko zrobił lepiej.
"ale jeśli na codzień żyje się otoczeniu ludzie, którzy słuchają disco polo albo jeszcze lepiej bawią się i przy disco polo i przy rock'u do tego nie odróżniają oddzielnych dźwięków pojedyńczych instrumentów tylko dla nich muzyka to poprostu ... muzyka no to ma się wątpliwości co do takich rzeczy."
Współczuję. I rozumiem Cię... pomyśl... w moim otoczeniu jest Emiel... Nie wiem, kto ma gożej...
Ty?
Ja?
Czy może on...
Prawdopodobnie nasze (jego i moje) otoczenie.
"Ja poprostu nie mam ambicji i gram zwykłe walenie, już nawet bez akordów, tak poprostu szarpie druty jak leci i tak od roku. "
Marudzisz... Każda muzyka ma swoje zady i walety nigdy nie słyszałem ani, co dla mnie ważniejsze, nie widziałem jak grasz. Mój kontaktz z "twoją" muzyką to jedna oferma (jeden z najpliższych mi... ludzi (bo jesli nie człowiekiem, nie wiem czymby był (patrz Nobby Nobbes))) i jeden gość grający fajnie, którego nie widziałem od dawna
Właściwie zgadzam się z Wami obydwoma (co nie znaczy, że nie pogardzam Wami, jako istotami niższymi (jak każdy kot ) ). Gram "Naszą Klasę" jako rozgrzewkę przed "kawałkami" metalowymi lub pseudometalowymi, a czasem klasycznymi ("Dla Elizy", rozgrzewka nr 2).
Te metalowe badziewia zaś są rozgrzewką przed Kaczmarskim (zapier******* w struny tak, że prawie Ci ręki nie widać (patrz "Obława")) oraz Jedynym Prawdziwym Bluesem (Dżem + mało znane kawałki i improwizacje).
PS: Ktoś kiedyś powiedział, że pewna żaba jest najbardziej denerwującą istotą we wszechćwiecie. Ktoś inny pisał o centaurze Ogierku... i tak ciągle twierdzę, że są tylko nędznymi plagiatorami. Pierwowzorem (nieudolnie naśladowanym byłem ja).
PS2. Mój idol to Garfield, a idea - Dyskordia
PS3. Jeśli kogoś obraziłem nie wyrażam skruchy i proponuję rewanż, oczywiście w odpowiednio dobranej formie. Anakreontyk/fraszka mile widziane
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aravilar Liadon
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nether
|
Wysłany:
Czw 22:54, 08 Mar 2007 |
|
To nie szło zedytować?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Czw 23:21, 08 Mar 2007 |
|
Cytat: |
Anakreontyk/fraszka mile widziane |
Pozwól że odpowiem w formie Epitafium:
Tu będzie leżał głąb wyegzaltowany
Co ironią tryska jak ze źródła woda
Jakież to szczęście wielkie na boskie rany
Ze za lat sto nie całe zeżre go robak
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Czw 23:52, 08 Mar 2007 |
|
1. Nie. Twój post nie wnosi nic do tematu. Możesz go wiec "zedytować"...
2. Emielu, nie popisałeś się... Stać Cię na więcej... (jak od "kogoś" pożyczysz)
Poza tym powinieneś wiedzieć, że są rzeczy, których nawet robaki nie jedzą...
I mógłbyś wreszcie nauczyć się grać na gitarze.
Nie ma bata. W czasie wakacji Ci nie odpuszczę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pią 15:36, 09 Mar 2007 |
|
Cytat: |
jeśli na codzień żyje się otoczeniu ludzie, którzy słuchają disco polo albo jeszcze lepiej bawią się i przy disco polo i przy rock'u do tego nie odróżniają oddzielnych dźwięków pojedyńczych instrumentów tylko dla nich muzyka to poprostu ... muzyka |
No i wydało sie... dla mnie muzyka, to też po prostu... muzyka. Aczkolwiek raczej nieczęsto zdarza mi się słuchać disco polo (no chyba, że na imprezie gdzie humor dogania nastrój i zaczynamy tworzyć własne kawałki), to z równa przyjemnością słucham rocka, punk rocka, gothicu, metalu, klasyki (zarówno czysto orkiestrowej jak i tej z chórami), world, niektórych kawałków współczesnego jazzu, ballad gitarowych i twórczości Chireadana.
I każdy z tych typów muzyki (choć nie wiem gdzie włożyć w to wszystko DCD i CdS) jest dla mnie sympatyczny, bywa nawet, że porywający.
Ciężko określić wyższość metalu nad balladą gitarową, ponieważ reprezentują sobą dwa zupełnie inne typy harmonii, rytmu i melodii.
Przyznam, że zagubiłam się w labiryncie aluzji i sarkazmu i już nie jestem w stanie określić, nawet, jakie kto ma poglądy.
Mogę chyba skomentować tylko jedno:
jako popłuczyny po muzyku fortepianowym, którym miałam zostać, zostało mi jedno wartościujące doświadczenie. Otóż nuty stworzono po to, aby to właśnie nimi zapisywać muzykę. jest to system nieco skomplikowany, ale dzięki temu pozwalający na stworzenie i odtworzenie pełnej głębi utworów muzycznych.
Wszelkie późniejsze sposoby zapisów dźwięków, tabulatury także (ale nie tylko, też "cyferki" dla instrumentów klawiszowych) są dużo łatwiejsze w odczytaniu. Ale czasami coś tracą w pierwowzoru. Przede wszystkim okradają czytelnika z wiedzy o muzyce. A ta jest jednak jakimś wyznacznikiem erudycji.
Ps.: Proponuję konfrontację. Muzyczną oczywiście. Ponieważ nie mamy możliwości spotkania osobistego, zakładamy pewny poziom uczciwości. Wybiorę dla panów utwór gitarowy. Panowie - skłania głową do Chireadana i Darkona - jeśli zechcą, zagrają ten utwór. Podejrzewam jednak, że wymagać on będzie wcześniejszych przygotować, bowiem postaram się znaleźć coś wymagającego. I konfrontacją, będzie tak naprawdę to, czy łatwiej było się przygotować do tego utworu ćwicząc grę akordową, czy może graniem z tabulatur.
Czy was to interesuje?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Pią 16:44, 09 Mar 2007 |
|
Nie.
Pomysł nawet niezły, ale obawiam się, że ma jeden dość słaby punkt...
BARDZO chciałbym zobaczyć/usłyszeć Darkona grającego "Obławę" nutami oraz siebie "Nothing Else Matters" akordami.
W sprawie wspaniałości nut... nie sądzę. Może i tabulaturę jest łatwo odczytać, ale... zagraj bez żadnej wiedzy na ten temat:
2-H-3 na G
lub
3-P-2 na H
Ukłon w stronę Darkona, który na pewno potrafi :)
To i tak te łatwiejsze...
Miłej zabawy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |