Gitara

Wysłany: Czw 21:10, 15 Mar 2007

Alez oczywiscie nie masz racji drogi kolego Coutermanie. Aczkolwiek dalsza dyskusja nie ma sensu z tego co widze, poniewaz prezentujemy dwie całkowicie inne postawy zyciowe. Ja uwazam ze kazda osoba zasluguje na szacunek, a jedyne co to moze zmienic to jej postępowanie. Czyli do nieznajomego bede zwracał sie z wielkiej litery, chyba ze przez jego czyny stwierdze ze na to nie zasluguje.

Cytat:

Pisanie komuś z dużej litery jest oznaką ogromnego szacunku, podziwu i przyjaźni.
Pisanie komuś z małej jest zwrotem do innej osoby.

Wprost odwrotnie. Pisanie komus z małej jest zwrotem okazującym brak szacunku.

Wysłany: Pią 18:36, 16 Mar 2007

Wiem, że dyskusja robi się ciekawa, jednakże nie jest to właściwe miejsce na nią. Proponuję wrócić do tematu...

Wysłany: Pią 21:08, 16 Mar 2007

Dobra panowie:
Pierwsze primo: To jest temat o Gitarze więc przestańcie offtopować.
Drugie primo: Żeby wam to snu z powiek nie spędzało wyjaśnię że pisanie "Ci", "Ciebie" itp. z wielkiej litery jest zasadą stylistyczną języka polskiego. Napisanie któregoś z tych wyrazów małą literą jest błędem stylistycznym albo nawet ortograficznym, dlatego dobrze byłoby wiedzieć to przed maturą Razz

bo pan egzaminator "ma w dupie wasze poglądy" na tą sprawe, a pan minister oświaty to już ma w dupie wszystkich uczniów i ogólnie całe skolnictwo.

Wysłany: Sob 12:32, 17 Mar 2007

To pomijałem w swoich argumentach, gdyz np.: w pisaniu opowiadan to nie obowiązuje. Wiem ze posty na forum, to swego rodzaju listy i tutaj juz wazny jest tryb grzecznosciowy ale mimo wszystko to nie jest najwazniejszy argument.

No ale dobra. Koniec offtopa. W koncu jestem modem Razz

Wysłany: Czw 21:49, 22 Mar 2007

TAK!!!

Szmatanie!!! Twisted Evil

BANY DLA WSZYSTKICH Evil or Very Mad

\m/ ^_^ \m/

Wracając do tematu...

Uczę się "Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego"... dla niewtajemniczonych jest to PODOBNO bardzo trudna piosenka Kaczmarskiego...

Miałem nadzieję, że Emiel zejdzie jak się nauczę, ale sądzę, że jak dam radę to zagrać za plecami zajmę miejsce wśród jego bogów Razz

Będę się starał Wink

Wy się obecnie czegoś uczycie? Może szlifujecie coś? :)

Wysłany: Czw 22:14, 22 Mar 2007

Ja obecnie szlifuje historie na mature Wink

. A z gitary to pogrywam sobie ostatnio "spojrzenie" Kata i taki fajny kawałek "jazz-rockowy" Very Happy

.

Wysłany: Sob 17:26, 24 Mar 2007

Emiel jakie Ty masz te nuty Kaczmarskiego ? takie jak są na tej jego stronie [link widoczny dla zalogowanych] ? bo tutaj są same nuty do wokalu, a ja bym wolał jednak muzyke i nie moge znaleźć. Tabów jest mało, a do tego "Mury" są w jakiejś dziwne wersji. Jeśli masz konkretne, poprawne nuty to byłbym wdzięczny, jeśli byś był łaskawy podesłać na [link widoczny dla zalogowanych]
Z góry dzięki.
Żegnam

Wysłany: Sob 19:14, 24 Mar 2007

Proszę, proszę...
Czyżbyś się nawrócił na Jedynom Prawdziwom Muzykje? Razz

Ta strona jest niezła, spróbuj też
[link widoczny dla zalogowanych]

a najlepiej taką [link widoczny dla zalogowanych]...

Możesz też ze słuchu Wink

Ja staram się doszlifować "Wędrówkę z cieniem" ze słuchu jeszcze wszystkiego nie wyczaiłem i do tego dzisiaj ch** strzelił strunę najcieńszą Razz

I nie wiem czy prędko przywitam się z nowym zestawem strun. Chyba powrócę do nylonów. Ogólnie jestem toporny żeby się czegoś ze słuchu uczyć, ale czasem trzeba się pomęczyć.

Aa Razz

i jeszcze uczyłem się grać tego :
http://youtube.com/watch?v=6VAkOhXIsI0
ale niestety, na moim pudle jakoś ciężko jest to odbić i tylko niektóre fragmenty mogłem zagrać, przynajmniej intro jakoś wychodziło.

Zastanawiałem się czy zbierać na piec czy nowe pudło i raczej wezmę pieca, bo czasami opóźnienia nie wiadomo czym spowodowane są dosyć denerwujące.

Z [link widoczny dla zalogowanych] korzystałem już wcześniej i w sumie nie wpadłem na to, żeby szukać tam Kaczmarskiego. Jednak z mojej tendencji do grania z tabów będę się uczył pewnie tylko tego co mi najbardziej wpadło w ucho (choć i tak w sumie mało znam piosenek Kaczmarskiego) m.in Ballada wrześniowa, Bajka o Głupim Jasiu i chciałem się nauczyć jeszcze Quasimodo, którego bardziej mi się podoba chyba wersja Sweet Noise'a ( http://youtube.com/watch?v=32HAy-YhxdA ). Trzeba będzie jeszcze trochę posiedzieć nad gitarką żeby móc powiedzieć że umie się coś grać. Najgorzej będzie mi chyba przyswoić teorie, bez której zagranie czegoś z własnego repertuaru jest graniczące z czymś pomiędzy cudem, geniuszem a napadem niewiadomego pochodzenia natchnienia o dziwo pozwalającego trafiać w prawidłowe dźwięki jakiejś skali Razz

Jak narazie czekam na cud.

Teraz sie ucze "Preludium D-dur" Bacha. Bardzo fajna nuta, aczkolwiek ucze sie na akustyku (elektryk srednio sie do tego nadaje).

Klasyka ogólnie niej est najgorsza, tylko z tego rodzaju niestety co fajne to trudne (tak mi się zdaje) albo na kilka instrumentów, bez których gra na samej gitarze jest trochę łysa i bezpłciowa. Ja cholera dalej nie mam dostępu do strun, bo w mieście żadnego sklepu muzycznego, a do wawki mi się nie chce jechać. Fajne jest o to : http://www.youtube.com/watch?v=QjA5faZF1A8 trochę klasyki połączonej z młodym brzemieniem Wink