Autor |
Wiadomość |
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Nie 21:56, 11 Mar 2007 |
|
Ja kawalkow bluesowych nie znam prawie zadnych, nie mowiac juz o mrocznych .
Chiruś . Tak do Ciebie bede mowił jesli pozwolisz (a jesli nie pozwolisz to tym bardziej ). Jaka masz gitare? Tak z ciekawosci pytam...
PS. Macie teledysk Chiru do objerzenia ...
http://www.youtube.com/watch?v=Ll8Qm8yDj-8
yeah
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Nie 22:51, 11 Mar 2007 |
|
Uważaj Melvin... ciekawość to pierwszy stopień do mojego stryjka...
Mam elektro-akustyka (wypas ) oraz klasyka (obecnie niedostępny - pożyczyłem KOMUŚ ).
Sam nie wiem co wolę Jak mam ochotę na odrobinę masochizmu...
cóż... nic nie zastąpi metalowej E
Ty masz pewnie nędznego elektryka? Może naciągnę na toto rodziców jak zdam maturę ... jeśli zdam xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pon 12:38, 12 Mar 2007 |
|
Ten KTOŚ, już dawno próbuje Ci go wepchnąć spowrotem, bo zagracam MU całe 18 m2 na których mieszka, ale TY stawiasz zacięty opó w odebraniu go
A teraz to sie bujaj, odkąd zagrałes "Komarowego blusa", to Ci gitarry nie oddamy
Ps.: Melvin... ten teledysk jest mroczny... tym mroczniejszy, że to jakiś marny plagiat teledysku Thiller Michaela Jacksona
Ps.2.: Chirek - Przerażasz mnie. Ja juz nic nie pojmuję z twojego posta... Nie jestem wstanie zrozumieć co ludzie do mnie piszą! Trace kontakt z rzeczywistością! Aaa! Spdam w otchłań szaleństwaaaa!!
... bul ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Pon 14:20, 12 Mar 2007 |
|
A co Byk ma z tym wspolnego?
Ja oczywiscie mam beznadziejnego elektryka . Dalem za niego jedyne 700 zl, wiec nie jest to jakis szczyt marzen, aczkolwiek daje rade.
Wygląda tak:
Macie nizej
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melvin dnia Pon 21:23, 12 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Pon 20:27, 12 Mar 2007 |
|
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
umarłem
Takie samo badziewie ma jedyny facet, grający na takim badziewiu, który w dodatku jest moim "przyjacielem" , którego cenię.
miyumi ... czego znowu nie rozumiesz?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Pon 21:22, 12 Mar 2007 |
|
Takiego samego to nie ma na pewno . Moje badziewie bylo przerabiane przez lutnika. Chociazby gryf, zlozony z dwoch czesci .
HE . GIŃ!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Śro 9:10, 14 Mar 2007 |
|
Faktycznie trochę inna.
Jest różnica.
Twoja jest jeszcze brzydsza
Nie podobają mi się za bardzo takie "odjechane" kształty gitar. Wolę bardziej klasyczne, ale w zestawieniu z odpowiednimi ciuchami oraz oczywiście równie odpowiednią długością włosów... przeboleję NAWET i taką.
Wielu ludzi twierdzi, że forma jest mniej ważna. Uważają, że liczy się to, jak dobrze gitarzysta gra, a odbiór wizualny jest mało ważny...
Wydaje mi się, że jest to prawdziwe tylko przy dużej różnicy między poziomem (ilością PD przeznaczonych na) gry na gitarze obiektu A i B.
Jednakże jeśli A gra trochę lepiej, a B w czasie gry przerzuci gitarę za plecy, chodźby i tylko na kilka kilka taktów, będzie lepiej odebrany.
Co wy o tym sądzicie?
PS: Tak, tak. Wiem. Uczę się takich trików, ponieważ chcę jakoś nadrobić braki w umiejętności gry.... Tak, tak.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Śro 18:56, 14 Mar 2007 |
|
Prawde powiedziawszy to mam w dupie czy Ci sie podoba czy nie. Wazne ze mi sie podoba, chociaz musze przyznac ze troche niewygodnie gra sie na niej trzymając ją na nodze ... Aczkolwiek i tak mi sie podoba.
Co do umięjetnosci, to rzeczywiscie ja wyznaje zasade, ze jesli ktos umie grac to zagra dobrze na wszystkim. Aczkolwiek to nie jest takie proste. Gitary roznia sie od siebie chociazby gruboscia gryfu, a to juz jest pewna zmiana... Ja sam nie gram najlepiej, totez musze nadrabiać wyglądem gitary ... . Chociaz gram na niej rozne kawałki, od jazz-rockowych po metalowe.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Śro 22:45, 14 Mar 2007 |
|
Melvin napisał: |
Prawde powiedziawszy to mam w dupie czy Ci sie podoba czy nie. |
Buahahahaha! Najbardziej mi się podoba w tym zdaniu duża litera! Buehehehehe
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Czw 13:04, 15 Mar 2007 |
|
"Ci" ma za zadanie ukazanie szacunku jaki czuje do mojego rozmowcy i nie wiem co w tym smiesznego. Ja szanuje kazdą osobę, ktora jest zdolna do powaznej (czasami niekoniecznie ) dyskusji, wiec nawet jesli mowie ze "mam w dupie co mysli na jakis temat" to nie znaczy ze go nie szanuje. Przemysl to.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Czw 15:10, 15 Mar 2007 |
|
Koteczku weź się zastanów. Sam zwrot szanuję każdą osobę, dowodzi, że albo jesteś niezdolny do analizy naszego świata, albo siedzisz 24/7 w domu, a żarcie przysyłają ci pocztą.
Pisanie komuś z dużej litery jest wyrazem szacunku. To, że jak piszesz CV albo podanie o rozpatrzenie sprawy z dużymi literami to zwykle wazeliniarstwo, powszechnie aprobowane i praktykowane. A napisanie komuś z dużej litery, po czym stwierdzenie, że ma się jego zdanie w dupie, nie jest ani oznaką szacunku, a przesłanek do wazeliniarstwa tu nie widzę. Nie szafuj słowem szacunek, bo możlwie, że nie pojmujesz jego wagi.
Albo możlwie, że żyjemy już w społeczeństwie poetów powojennych. Ale wtedy byłoby smutno.
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Czw 18:06, 15 Mar 2007 |
|
Czlowieku, co Ty pierdolisz, ze sie tak wyraze...
Po pierwsze przeczytaj dokładnie sens tego zdania na temat, ktorego dyskutujemy, to zrozumies moze.
Po drugie, ostentacyjne pisanie do kogoś z małej jest po prostu wyrazem chamstwa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Czw 18:34, 15 Mar 2007 |
|
Ha!!
Zgadzam się z wami obiema, dziweczyny!
Dalej, dalej, zapasy w błocie... Ale jazda
Właściwie zgadzam się z Melvinem ( niestety )
Obawiam się, że nie ma sprzeczności w okazywaniu szacunku i nie zgadzaniu się z rozmówcą, nawet w taki sposób.
MIałem napisać więcej, ale stwierdziłem, że mi się nie chce, wiec pozostaje tylko jedna kwestia...
Counter... nie wiedziałem, że Melvin jest Twoim koteczkiem..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Czw 19:42, 15 Mar 2007 |
|
Chiruś. Jeszcze wielu rzeczy nie wiesz ...
mrrrr
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Counterman
Mieszczanin
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kopytko!
|
Wysłany:
Czw 20:29, 15 Mar 2007 |
|
Żeby życie miało smaczek...
A wiesz Chri, czasami się zastanawiam nad moim wiekiem. I wtedy czuję się baaaardzo stary.
Nie można przeczytać sensu zdania. Tak btw.
Po pierwsze z tego co zauważyłem zaczeliśmy dyskutować nie tylko o jednym zdaniu. Zaczeliśmy, bo dyskusja się skończyła na zdaniu: "co ty pierdolisz"
Ale nie o tym miałem pisać. Hmmmm właściwie mogę skomentować twój post dopiero od słów: po drugie. Wcześniej nie napisałeś nic, co można by nazwać rozmową.
Hmm no to jedziem. Otóż nie zgodzę się z tobą. Rozumiem, że swój punkt widzenia opierasz na fakcie, iż powinno się szanować każdego człowieka. Trzeba jednak rozumieć różnicę między szacunkiem do innej istoty, bo to się nazywa poszanowanie bytu, a szacunkiem do drugiej osoby z którą po prostu rozmawiamy/kłócimy się. Pisanie do kogoś z małej litery nie jest chamstwem, lecz normalnym zwrotem do drugiej osoby, której ani tak naprawdę nie znamy, ani nie musimy włazić w dupę. W swoim życiu spotkałem niewiele osób, które zasługiwały na darzenie je szacunkiem, który warunkowałby zwracanie się do nich jako do istoty wybitnej. Albo kochanej.
Pisanie komuś z dużej litery jest oznaką ogromnego szacunku, podziwu i przyjaźni.
Pisanie komuś z małej jest zwrotem do innej osoby.
A chamstwem jest mówienie do kogoś: co ty pierdolisz.
Pzdr
Counter
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|