Autor |
Wiadomość |
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Pią 17:26, 09 Mar 2007 |
|
Zgaduję, że zapis "na G" i "na H" odnosi się do strun odpowiednio G i H (ale nie wiem, która, jest która... najniższa, znaczy się ta o najwyższym dźwięku to chyba E, ale tak naprawdę, to nie wiem).
A zaleta nut, jest ze swojej strony to, że jak już raz znasz zapis nutowy, to przecież możesz go zagrać na dowolnym instrumencie.
A tabulatur, to ja bym w życiu nie umiała przełożyć na klawisze, czy flet.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Darkon
Szlachcic
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:46, 09 Mar 2007 |
|
Zapewnie chodzi o hammer on i pull-off, jest to technika raczej łatwa. O ile na pudle cięzko może być zrobić dobrego pull-off'a w jakiejś szybszej piosence. Jeśli chodzi o wiosło(=gitarę elektryczną) to hammer on i pull off słychać raczej dobrze.
Jeśli chodzi o tabulatury to muzyki ucze się z nich bo zostały stowrzone na gitare, a ja raczej nie mam zamiaru wkuwać pełnej teorii muzyki, tylko grać dla przyjemności. Jeśli kiedyś się będe uczył nut to chyba z nudów, a przyznam, że ostatnio cały czas się nudze, ale nie na tyle, żeby się uczyć nut. Jestem zbyt leniwy żeby wyjść z domu, a co dopiero uczyć się.
Jeśli chodzi o dźwięku strun to idą od najcieńszej E-H/B-G-D-A-E i to jest standardowy strój, ale sporo zespołów używa np. obniżonego D(system of a down, rammstein, papa roach) albo C(bullet for my valentine)... Slipknot gra jeszcze niżej o ile pamiętam na obniżonym B.
Na rozgrzewke prawej ręki dobre jest intro do "A place for my head" Linkin Park, szybkie kostkowanie się ćwiczy, a na lewą ręke i palcówke dobre może być Nothing else matters albo część akustyczna fade to black.
Co do ogólnie tematu to jest to chyba mój ostatni post w nim, życze miłej dalszej pogawędki na temat gitary, w końcu i tak nie umiem grać.
Pozdrawiam
ps. Emiel możesz już tutaj spokojnie pisać, jednego awanturnika mniej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Pią 23:24, 09 Mar 2007 |
|
Darkon daj spokoj. Chireadan to jest czlowiek, ktory wszystkich denerwuje, skluca i czerpie z tego niewyjasnioną, sadystyczną przyjemność. Sam powinieneś to wiedziec. Ja to nie szanuje bo jest głupim burakiem a gitare zapewne trzyma do gory nogami i nie wie ze kostke powinno trzymac sie pomiedzy kciukiem a palcem wskazującym a nie małym ...
I tak wszyscy wiedza ze najlepszym gitarzystą jestem ja (no moze jeszcze Janek z Dreamow moze mi dorownac).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Sob 11:37, 10 Mar 2007 |
|
Melvinie, czuję się urażony... jak mogłeś nazwać mnie człowiekiem... phi!
Jednakże biorąc pod uwagę komplementy, które mi zaserwowałeś, mogę Ci to wybaczyć...
Najbardziej spodobało mi się
Cytat: |
"Ja to nie szanuje bo jest głupim burakiem" |
małe braki, ale poza tym dobre.
Cytat: |
"ktory wszystkich denerwuje, skluca i czerpie z tego niewyjasnioną, sadystyczną przyjemność." |
kilka błędów, ale kogo to obchodzi... sam je robię
Bardzo dobre i trafne spostrzeżenie, ma tylko jeden minus. Jeżeli kogoś skłócam, to dzieje się to tylko jako efekt uboczny. To jest kiepskie, aż głupio mi się robi, jak patrzę na ludzką naiwność, prostotę i brak obycia. To nie jest miła zabawa. Reszta się zgadza. Chociaż ktoś mógłby zasugerować, że owa
Cytat: |
" niewyjasnioną, sadystyczną przyjemność" |
jest tak naprawdę skrajnym masochizmem. Jednakże musiałby to być jakiś ZŁY psychol(og) lub maniak filmu "Kill Bill".
Darkonie.
Marudzisz.
Technika łatwa, bo czemu nie?
wiosło? Czy jesteś pewien, że to określenie pasuje tylko do "elektryka" (pana Mietka)? Spotkałem się z nim też w innych okolicznościach, ale mogło to być tylko określenie potoczne do granic potoczności i swoistej nieprzemyślaności, więc chciałbym się upewnić :)
Cytat: |
"nie mam zamiaru wkuwać pełnej teorii muzyki" |
i słusznie, ja też nie.
Cytat: |
"Jeśli kiedyś się będe uczył nut to chyba z nudów” |
Kiedyś się nauczyłem kilku, ale w sumie do niczego tego nie potrzebuję. Niestety teraz nudził się nie będę. Matura
Cytat: |
"Jestem zbyt leniwy żeby wyjść z domu, a co dopiero uczyć się." |
Zna ten ból.
I pętla!
Cytat: |
"Co do ogólnie tematu to jest to chyba mój ostatni post w nim, życze miłej dalszej pogawędki na temat gitary, w końcu i tak nie umiem grać.
Pozdrawiam
ps. Emiel możesz już tutaj spokojnie pisać, jednego awanturnika mniej." |
Marudzisz. Jeśli nie umiesz grać, naucz się, przecież się nudzisz. Mimo wszystko twierdzę, że umiesz (założenie) marudzisz... Nie musisz się zniechęcać, tylko dlatego, że kilka osób ma inne zdanie. A forma? Może forma Ci nie pasuje? Możliwe, jednakże pamiętaj, od formy nie uciekniesz, tak jak i nie uciekniesz przed gębą. I choć autor ją krytykował, ja ją wielbię. Jest moim Molochem! Zniewala... ale jakże pięknie.
Odsyłam do "deszczu jesiennego" Staffa.
Arcydzieło.
Ostatecznie marudzić możesz, ja jestem przyzwyczajony (roleta). Tylko nie przesadzaj. Jak przestaniesz pisać, z kim będę mógł pogadać o drugiej stronie mocy? Emiel nie potrafi "nawet" akordowo, miyumi się uczy (akordowo), a Melvin nie potrafi kostkować, ale o tym za chwilę, może na końcu, jako dodatek?
Co do gitary... masz rację... przyznaję się.
Jestem upośledzony psycho-fizycznie i nie potrafię właściwie trzymać gitary. Zdarza mi się grać, trzymając ją "do gory nogami", ale tylko wolne kawałki, takie jak "Obława". Czasami gram też opierając gitarę na udzie, z gryfem równolegle do kręgosłupa, a czasem trzymając poziomo - na nogach, prostopadle do pleców... Czy to nie straszne? Chyba muszę wrócić do tej "właściwej metody". Niestety to nie wszystko. Ostatnio wszystko mi się myli i plącze. Nawet takie podstawy jak strony... mam nadzieję, że granie za plecami nie rozwinie się i nie zwiększy mojego bagażu zaburzeń i chorób umysłowych...
Tak jak obiecałem: kostka.
Drogi Melvinie jeśli uważasz się za dobrego gitarzystę i nie potrafisz grać kostką trzymając ją kciukiem i małym palcem, proponuję wizytę u lekarza. Psycholog też by się przydał... może ma to związek z traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa?
Freud my się ucieszył... możesz być bardzo ciekawym przypadkiem
Podsumowując... kroi się gombrowiczowska kupa...
Zakopmy ją przed rozpoczęciem.
Niech Apacze zakopią topór wojenny, a RPGowcy statsy Broni... (mrrrr) lub MGka.
Aby to wesprzeć nie tylko słowem, ale też uczynkiem, odpuszczając sobie zaniedbanie, pierwszy chylę czoła przed Wami. Darkonie wybacz mi proszę, może nie dostosowałem formy do Twojego wieku, wrażliwości i sposobu odbioru... Nie. To nie jest kolejna obraza. To jest fakt. Nie jestem mistrzem formy, ale wiem, że powinna być dostosowana do odbiorcy, mimo to czasem to zaniedbuję, by złożyć jej hołd z mojego nieumiejętnego tworzenia. Ciebie Melvinie też przepraszam, nie wiem co skłoniło Cię do takiej oceny mojej osoby i chociaż jest właściwa, wyczuwam w niej za dużo... powagi. Wiem, że niewielu ludzi i jeszcze mniej istot ma taki stosunek do życia jak ja, martwię się o zbyt poważnych, dlatego dam CI dwie rady...
1) Uważaj na wrzody w przyszłości (Ty Darkonie na depresję)
2) Pójdź do tego lekarza
Emileu, Ciebie też przepraszam. Nie wiem za co, ale skoro już zacząłem, mogę hurtowo przeprosić i Ciebie...hmm... pomyślmy... boli.... myślę... myślę więc jestem?... na dobrą sprawę powinienem tutaj przerwać, jednakże niestety w niewyjaśniony sposób nie zniknąłem... Przepraszam Cię za to jak wielkim bucem jesteście, a także za to, że nie będziecie większymi niż my.
Pozdrawiam...
wszystkich z przedziału wiekowego 13 wzwyż , reszty nie.
Oczywiście chodzi o wiek biologiczny. Nie śmiałbym użyć umysłowego. Namiestnik mógłby się obrazić za wykluczenie z grona pozdrowionych. Byłby to wielki nietakt z mojej strony.
Uprzedzając Twojego "wujka ciętą ripostę", ja mam przecież 14 lat... :)
EDIT: dorzuciłam cytaty, ponieważ zaczynałam sie gubić w tekście. Jakoś to będziesz musiał przecierpieć, ale jest to gęba powszechnie znana na forach
- miyumi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Sob 13:09, 10 Mar 2007 |
|
Cóż za cudowny wywód. Brawo! . Nie za dużo Ferdydurke w młodości?
Nie czuje się urażony Twoimi słowami, tak samo jak Ty zapewne całkowicie olałeś moje (jak to powinno być z żartami).
Ja rzeczywiście kostkować nie potrafię. Jednak czasem uda mi się coś zagrać, zazwyczaj z marnym skutkiem...
Co do Karczmarskiego, to wypowiadać się nie będę, bo nie słuchałem go za dużo i nie za uważnie. Ale jeśli ktoś mi mówi, że kawałki metalowe są banalne to śmieje mu się w twarz. Chireadan, jeśli Twoim zdaniem możesz w 20 minut nauczyć się każdego kawałka metalowego, to naucz się, co by daleko nie szukać tego czego właśnie słucham czyli „Home” by Dream Theater z płyty Metropolis Pt2: Scenes from a Memory.
Powodzenia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Sob 18:18, 10 Mar 2007 |
|
Cytat: |
Nie za dużo Ferdydurke w młodości? |
Podejrzewam, że nie tylko w młodości.
Chireadanie - jesteś dla mnie zbyt łaskawy, twierdząc, że się uczę. Pamiętaj, jestem nadal studentem, a więc pozoracje i opierdalanie się mam opracowane do perfekcji. Uczy, to się może, nasz wspólny bóg ZuZ, ale on jest w stanie każdego wprawić w kompleksy przyswajając sobie proste kawałki bluesa w 15 minut, "Naszą Klasę" w około godzinę, "Krzyżowca" i "Jesienne wino" w godziny półtora. A na koniec "Romance di Amore" Gomez'a w ciągu niecałego tygodnia. Jest to niezły przekrój, przez różne style grania.
Ja nie nauczyłabym sie nawet "wlazłkotka" gdyby mi go wbijać do głowy (czy też w palce) młotkiem. Przypominam, Ci, że ja nie jestem wstanie opanować podstawowego, najprostszego bicia w rytmie 4/4.
A podsumowując: nawet, ja ze swoimi skromnymi zadatkami na bełtacza ludziom w głowach (psychologa znaczy się) nie jestem w stanie zrozumieć większości twojego tekstu.
Mógłbyś, powtórzyć jeszcze raz? (to jest dopiero, proszę państwa, skrajny masochizm)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aravilar Liadon
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nether
|
Wysłany:
Sob 18:24, 10 Mar 2007 |
|
<zbiera ekwipunek i siodła pegaza> "Ja tu wyraźnie nie pasuję..." XD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Sob 18:39, 10 Mar 2007 |
|
Ke?!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Sob 19:43, 10 Mar 2007 |
|
Chyba "nie to okno"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aravilar Liadon
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nether
|
Wysłany:
Sob 21:36, 10 Mar 2007 |
|
Wydaje mi się że jednak to Jak zwykle mnie nie rozumiecie. Potrzebuje psychologa. Nikt mnie nie rozumie. :/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Nie 12:21, 11 Mar 2007 |
|
Niebezpieczne zdanie. Zaraz Yuu bedzie Cie męczyc ... . Chyba potrzebuje krolika doswiadczalnego
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aravilar Liadon
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góry Nether
|
Wysłany:
Nie 14:03, 11 Mar 2007 |
|
Kto tu kogo męczy? To ja się z nią umawiam na kolejne sesje. Tylko zamiast coraz lepiej, to jest coraz gorzej... ze mną of kors ^^
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miyumi
Magnat, Członek Rady
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa na Oceanie Ciszy
|
Wysłany:
Nie 17:17, 11 Mar 2007 |
|
Ależ, nie! Wierz mi, to tylko pozory! Te myśli samobójcze i czasowe zaniki pamięci, to całkowicie naturalny element terapii
Dobra, koniec, offa i tak jest koszmarny bajzel na forum. Melvin, może ty sie orientujesz - na fora.pl modzi w ogóle nie maja możliwości scalania wątków? Bo bym trochę pożonglowała tematami (dorzuciłabym tu, w ramach wstępu, rozmowę o gitarowaniu z tematu W:GW), a panel moderacji stawia zacięty opór.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Nie 20:12, 11 Mar 2007 |
|
Nie wiem prawde powiedziawszy. Takie rzeczy moze chyba tylko admin robic. Za to na pun.pl (czy jak to sie gowno tam nazywa) mozna bodajze takie rzeczy robic. Ale za to ja nie jestem tam modem wiec nie ręcze...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chireadan
Mistrz Vatt'ghern Hanse
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: hmm... odsyłam do Biblioteki :P
|
Wysłany:
Nie 21:07, 11 Mar 2007 |
|
Aravilar Liadon
- Pa pa! - zakrzyknął anioł machając ręką z wielkim przejęciem.
"Jak zwykle mnie nie rozumiecie. Potrzebuje psychologa. Nikt mnie nie rozumie."
Jesteś może EMO?
Tak poważnie to zostań... jeśli grasz na gitarze i nie masz nic przeciwko rozmowie na ten temat.
miyumi
"Chireadanie - jesteś dla mnie zbyt łaskawy"
Wiem.
"A podsumowując: nawet, ja ze swoimi skromnymi zadatkami na bełtacza ludziom w głowach (psychologa znaczy się) nie jestem w stanie zrozumieć większości twojego tekstu. "
Przeczytaj ponownie.
Poza tym, ktoś pisał, że ma być to tekst ogólniezrozumiały?
Możesz edytować moje posty i robić takie cósie jak zrobiłaś.
Nie przeszkadza mi to i tak wyodrębniłem je. Pierwotnie miałby być częścią tekstu, ale obawiałem się, że to uczyni go zbyt niezrozumiałym.
Właściwie potrafię to robić, ale jako dyskordianin odmawiam! Nigdy tego nie zrobię!
Melvin
Melvin napisał: |
Nie za dużo Ferdydurke w młodości? |
Umiem
Nie rób ze mnie staruszka, jestem ciągle młody. Do tego stopnia, że ta [wycięte, określenia zbyt złośliwe i podłe, nawet jak na mnie] książka jest moją teraźniejszością. Była straszna.
Jeżeli zaś chodzi o kwestię 20 minut... przeczytaj raz jeszcze tamten post. Już?
Dobrze.
Zrób to ponownie.
Już?
Jeżeli nie wiesz o co chodzi pytaj dalej. :)
Wszyscy
Offtopic.
Koniec przekazu.
Grający na gitarach i inne takie stworki
Znacie może jakieś ciekwe/mroczne kawałki bluesowe? Zaczynam się wkręcać...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|