Autor |
Wiadomość |
Wolferin_De_Vadan
Szlachcic
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bractwo Ostrzy
|
Wysłany:
Nie 13:35, 20 Lis 2005 |
|
Odnosze wrażenie że to jakiś potwór z systemu Dungeons and Dragons... nic wiecej mi sie nie kojaży
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Nalyfein
Szlachcic
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne Ssamath
|
Wysłany:
Wto 21:50, 22 Lis 2005 |
|
Nie mam zielonego pojęcia.....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agherazar
Mieszczanin
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gospodarstwo na wschodzie
|
Wysłany:
Czw 14:02, 29 Gru 2005 |
|
Cóż jedyne co wiem na temat tego czegos to to ze wystepuja one w Sadze Cormyru. Tylko tyle wiem na ten temat (i to ze ponoc saga ta to totalne dno i syf)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emiel Godefroy
Namiestnik
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem ale gdybyś ujrzał to miejsce to pewnie byś oszalał
|
Wysłany:
Sob 11:10, 04 Mar 2006 |
|
Tak samo kojażę go z sagą Cormyru i że miał on coś wspólnego z jakąś zarazą ale jako że sagi tej nie czytałem to nie jestem w stanie napisac nic więcej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khemi
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Sob 12:29, 14 Paź 2006 |
|
Witam serdecznie.
Przypadkowo trafiłem na wasze forum. Wiem doskonale - kto to jest Ghazneth.
Było ich kilkoro w Sadze Cormyru i tylko jeden z nich odpowiadał za zarazę (Xanthon Cormaerill). Ghazneth powstawały ze zmarłych osób, które zostały zgładzone lub zwyczajnie zmarły a za życia nie były w stanie osiągnąć tego, czego pragneły najbardziej. Ich postać i moce jako Ghazneth polegały na tym, czym byli/stali się/czego pragnęli. Przykładowo Xanthon za życia był szlachcicem (z dość nielubianej, konspirującej szlachty). Pragnął on podstępem doprowadzić do ślubu rodziny królewskiej z własnym rodem. Robił to za pomoca magii, zmuszając niemalże księżniczkę do posłuszeństwa. Został zgładzony a po śmierci zmienił się w wampira, szerzącego zarazę. Aby pozbawić Ghazneth mocy należało ofiarować mu to, czego pragnął za życia a by go zniszczyć - ktoś z królewskiej rodziny musiał mu szczerze wybaczyć jego zbrodnie. Xanthona zniszczyła Tanatalasta przyznając się mu, że jest w ciąży z jego potomkiem Rowenem Cormearillem, ofiarowując mu sygnet królewski i nazywając go "królewskim kuzynem". W ten sposób Xanthon dostał to, czego pragnął za życia i utracił moc jako Ghazneth..
Innymi Ghazneth byli: Król Boldovar szalony, Suzara Obarskyr, Luthax - królewski mag i inni...
Zapraszam do dalszej dyskusji... Ghazneth to fascynujące stworzenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melvin
Szlachcic, Członek Rady
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from Your nightmare
|
Wysłany:
Sob 16:35, 14 Paź 2006 |
|
Przyznam ze pierwsze slysze o tym stworze. Czy wystepuja w jakis systemach RPG?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wolferin_De_Vadan
Szlachcic
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bractwo Ostrzy
|
Wysłany:
Sob 20:20, 14 Paź 2006 |
|
Melvin napisał: |
Czy wystepuja w jakis systemach RPG? |
Hmm.. na początku myślałem że on z D&D jest.. jednak teraz wiem że pomyliło mi się z Glabrezu.
Więc krótko mówiąc nie mam pojęcia skąd to przyznam ciekawe stworzenie się wzieło.. może z jakiejś ksiązki?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Khemi
Mieszczanin
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Pon 9:15, 16 Paź 2006 |
|
Owszem - wzięło się z książki. Co prawda ksiażka jest oparta na Forgotten Realms ale raczej dotyczy to geografii i historii Cormyru. Dokładnie jest to Saga Cormyru a stwór występuje w 2 i 3 części Sagi, pt. "Poza wysoką Drogą" i "Śmierć Smoka". Nie udało mi się znaleźć informacji na temat Ghazneth w żadnym innym miejscu.
Są to jednakże bardzo ciekawe stworzenia, które żywią się magią, potrafią asymilować czary przeciw nim użyte i pochłaniają magię z przedmiotów, zwoi etc. Mało tego - wabi je magia użyta w odległości wielu wielu mil. Bohaterowie, którzy wywodzili się z rodu królewskiego i właściwie nieustannie byli od magii uzależnieni mieli nie lada wyzwanie, by chodźby podróżować.
Istoty te są też o tyle trudnymi przeciwnikami, że zwykła walka po prostu nie załatwia sprawy. Nie da się ich znidszczyć a nawet przenieść do innego wymiaru. Jedynym sposobem na pokonanie ich jest dowiedzenie się o nich i ogólnie rzecz ujmując są to wrogowie dla raczej "myślących" i "rozsądnych" bohaterów.
Prawdę mówiąc stworzyłem całą sage oparta na sadze Cormyru i nieźle się natrudziłem by dwaj z czwórki moich graczy zaczęli się tym interesować (przy okazji nadmienię, że tymi dwoma bohaterami byli: półork barbarzyńca i krasnolud barbarzyńca)... sami rozumiecie, że na Ghazneth raczej potrzeba mędrców, zwiadowców lub innych spryciarzy a wojownicy to raczej do nagłej pomocy... hehehe[/img]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|